Nawigacja

Aktualności

Relacje prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego z arcybiskupami poznańskimi

  • Episkopat Polski, siedzą w pierwszym rzędzie środku obok kard. Adama Sapiehy - prymas Stefan Wyszyński, drugi od prawej- abp. Walent Dymek; Gniezno 23 IV 1949 r. (Fot. spuścizna ks. prałata Alfreda Kotlarskiego).
    Episkopat Polski, siedzą w pierwszym rzędzie środku obok kard. Adama Sapiehy - prymas Stefan Wyszyński, drugi od prawej- abp. Walent Dymek; Gniezno 23 IV 1949 r. (Fot. spuścizna ks. prałata Alfreda Kotlarskiego).
  • Episkopat Polski, siedzą w pierwszym rzędzie w środku prymas Stefan Wyszyński i abp. Antoni Baraniak. Bp. Jerzy Stroba stoi w ostatnim rzędzie, piąty z lewej. Częstochowa-Jasna Góra, 2 IX 1960 r. (Fot. Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu).
    Episkopat Polski, siedzą w pierwszym rzędzie w środku prymas Stefan Wyszyński i abp. Antoni Baraniak. Bp. Jerzy Stroba stoi w ostatnim rzędzie, piąty z lewej. Częstochowa-Jasna Góra, 2 IX 1960 r. (Fot. Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu).
  • Koronacja obrazu Pani Szamotuł, stoją od lewej: bp. Jerzy Stroba, trzeci: abp. Antoni Baraniak, piąty: prymas Stefan Wyszyński. Szamotuły, 20 IX 1970 r. (Fot. Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu).
    Koronacja obrazu Pani Szamotuł, stoją od lewej: bp. Jerzy Stroba, trzeci: abp. Antoni Baraniak, piąty: prymas Stefan Wyszyński. Szamotuły, 20 IX 1970 r. (Fot. Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu).
  • Obchody Milenium Chrztu Polski w Poznaniu, 16 IV 1966 r. (Fot. Archiwum Salezjanów w Pile).
    Obchody Milenium Chrztu Polski w Poznaniu, 16 IV 1966 r. (Fot. Archiwum Salezjanów w Pile).

Po II wojnie światowej w Polsce władzę przejęli komuniści zmierzający do ateizacji społeczeństwa i w dniu 12 września 1945 r. jednostronnie zerwali konkordat ze Stolicą Apostolską, w ten sposób pozbawiając Kościół katolicki osobowości cywilnoprawnej. Stwarzało to możliwości jednostronnych regulacji i wypierania Kościoła z przestrzeni publicznej. Taka sytuacja wymusiła działania Kościoła uzgadniane podczas zjazdów biskupów i wpłynęła na wzrost znaczenia Konferencji Episkopatu Polski i roli prymasa, zwłaszcza w relacjach między państwem a Kościołem. W efekcie współpraca biskupów z Prymasem i wspólna realizacja kolejnych programów duszpasterskich obroniła Kościół katolicki w Polsce przed rozpadem wobec prowadzonej przez cały okres Polski „ludowej” totalnej akcji ateizacji społeczeństwa. Prymas Stefan Wyszyński, kontynuując linię swego poprzednika kardynała Augusta Hlonda, kształtował katolicyzm zakorzeniony w historii Polski. Najlepszym sposobem takiej ewangelizacji broniącej Polaków przed ateizmem okazał się program duszpasterski Prymasa Wyszyńskiego zaakceptowany przez Episkopat Polski nazwany Wielką Nowenną Narodu przed obchodami Milenium Chrztu Polski. W czasie prymasostwa kardynała Stefana Wyszyńskiego (1948-1981) na stolicy biskupiej w Poznaniu rezydowali arcybiskupi: Walenty Dymek (do 1956 r.), Antoni Baraniak (1957-1977) i Jerzy Stroba (od 1978 r.).

Abp Walenty Dymek

Relacje Prymasa Stefana Wyszyńskiego z arcybiskupem Walentym Dymkiem, arcybiskupem poznańskim w latach 1946-1956, wiązały się przede wszystkim z realizacją zadań duszpasterskich w zakresie działalność Episkopatu Polski w trudnym okresie stalinowskim. Dla abp. Walentego Dymka był to, jak się wkrótce okazało, ostatni etap drogi życiowej. Należał do pokolenia kształcącego się w zaborze pruskim w okresie silnej germanizacji i walki Polaków o utrzymanie swojej tożsamości narodowej. W odrodzonej Polsce jako biskup sufragan w archidiecezji gnieźnieńskiej i poznańskiej szczególną uwagę zwracał na pomoc charytatywną, co było istotne zwłaszcza w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego. Podczas II wojny światowej, w trudnych warunkach pod okupacją Niemiec hitlerowskich, koordynował działalność tajnego duszpasterstwa. W marcu 1946 r. 58-letni abp. Walenty Dymek został ordynariuszem archidiecezji poznańskiej. Od 1946 r. jako arcybiskup wchodził też w skład Rady Głównej Episkopatu Polski.

Bp. Wyszyński z bp. Dymkiem bliższe relacje zacieśnili po śmierci prymasa Augusta Hlonda. Ojciec św. Pius XII podpisał w dniu 12 listopada 1946 r. bullę, na mocy której bp. Stefan Wyszyński został arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim oraz prymasem Polski. Zaraz po ingresie do katedry gnieźnieńskiej, już 4 lutego 1949 r. złożył wizytę metropolicie poznańskiemu. W latach 1949-1952 nasilały się antykościelne działania reżimu komunistycznego. Podczas Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski 4 czerwca 1952 r. w Warszawie, na której atmosferę rzutował fakt nieobecność m.in. uwięzionego przez komunistów bp. Czesława Kaczmarka, wnioski z dyskusji podsumował abp. Dymek: „systematycznie, powoli, ale wytrwale rząd komunistyczny podcina byt Kościoła św. i możliwości i jego pracy”. Prymas, mimo, że zgadzał się z tą opinią, uznał jednak, że oddziałuje na zebranych zbyt defetystycznie. Dlatego odmawiając modlitwę południową Regina coeli Prymas zaakcentował słowa gaudia vitae. Zrozumiał to abp. Dymek natychmiast i przepraszał za swój pesymistyczny wywód. Jednak depresja abp. Dymka nasilała się.

Wkrótce zdrowie 66-letniego abp. Dymka pogorszyło się na tyle, że z powodu konieczności odbycia kuracji nie był obecny na Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski w dniu 23 stycznia 1953 r. W dniu 25 września 1953 r. komuniści aresztowali Prymasa, a trzy dni później, 28 września 1953 r. odbyło się w Warszawie nadzwyczajne posiedzenie 38. Konferencji Plenarnej Episkopatu. Mimo nieobecności wielu, biskupi zmuszeni zostali do wybrania dwóch kandydatów na, wakujące po aresztowanym Prymasie, stanowisko przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Najwięcej głosów otrzymali kierujący obradami Episkopatu arcybiskup Dymek i biskup Klepacz. Władze wybrały bp. Michała Klepacza. Abp. Dymek ograniczył się do realizacji dotychczasowych obowiązków w EP. Wielu wygnanych przez komunistów ze swych diecezji biskupów znalazło schronienie na terenie archidiecezji poznańskiej. Abp. Walenty Dymek zmarł 22 października 1956 r., w chwili kiedy w Warszawie manifestujący entuzjazm dla dokonujących się w Polsce przemian żądali powrotu internowanego w Komańczy Prymasa.

Abp Antoni Baraniak

W drodze z Lublina do Warszawy i następnie do Gniezna 31 stycznia 1949 r. nowo mianowanemu arcybiskupowi gnieźnieńskiemu i warszawskiemu, prymasowi Polski Stefanowi Wyszyńskiemu towarzyszył kapelan i sekretarz, wcześniej sekretarz prymasa Augusta Hlonda salezjanin, ks. Antoni Baraniak. W latach 1951-1953 i 1956-1957 ks. Antoni Baraniak poza obowiązkami w sekretariacie prymasa, pełnił także posługę biskupa pomocniczego archidiecezji gnieźnieńskiej. Prymas i bp. Baraniak byli prawie w tym samym wieku i od początku dobrze się rozumieli. Prymas powierzał bp. Baraniakowi różnego rodzaju zadania także o charakterze dyplomatycznym.

Równocześnie z uwięzieniem prymasa Stefana Wyszyńskiego 25 września 1953 r. komuniści aresztowali także ks. bp. Antoniego Baraniaka. Został osadzony w areszcie śledczym, w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Był tam torturowany i więziony do końca 1955 r., ponieważ komuniści chcieli zmusić go do zeznań obciążających prymasa Wyszyńskiego i w ten sposób zniszczyć Kościół katolicki w Polsce. Bp. Baraniak nie załamał się i nie zdradził. Prymas dopiero w Komańczy dowiedział się o uwięzieniu bp. Baraniaka. Późniejsze relacje obu hierarchów oparte były na przyjaźni i zaufaniu.

W lutym 1957 r. bp. Baraniak był w grupie duchownych towarzyszących Prymasowi w podróży do Rzymu, gdzie Prymas uzgodnił z Ojcem św. Piusem XII nominację dla Baraniaka na ordynariusza poznańskiego. Lata 1956-1966 to realizacja dziewięcioletniego programu ewangelizacyjnego przed obchodami Milenium Chrztu Polski – Wielkiej Nowenny Narodu. Prymas Polski Stefan kardynał Wyszyński i polski Episkopat wypracowali teologię narodu, która była budowaniem podmiotowości zniewolonego społeczeństwa poprzez kształtowanie katolickiej opinii publicznej, obronę kultury narodowej i pamięci historycznej oraz obronę więzi społecznych. Oddanie się w opiekę Matce Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie w sierpniu 1956 r. oraz realizacja programu Wielkiej Nowenny Narodu i Milenium Chrztu Polski w latach 1957-1966 stały się nie tylko pogłębioną ewangelizacją, ale i zorganizowaną formą kontestacji społeczeństwa wobec niechcianej rzeczywistości PRL. Był to też czas Soboru Watykańskiego II. Abp. Baraniak był jednym z niewielu biskupów biorących udział we wszystkich czterech sesjach soborowych, a z racji doskonałej znajomości języka włoskiego to abp. Baraniak najczęściej zabierał głos i przemawiał. Wystąpienia i decyzje na bieżąco uzgadniał z kardynałem Wyszyńskim.

Abp. Baraniak wspierał Prymasa podczas nagonki władz po opublikowaniu Listu biskupów polskich do niemieckich. Podczas nieobecności Prymasa polskim biskupom przewodniczył abp Baraniak, który z wielkim oddaniem podjął również realizację uchwał soborowych, kierując Komisją Episkopatu do spraw Realizacji Uchwał Soboru Watykańskiego II. Różniło ich to, że Baraniak stronił od kontaktów z władzami, na co nie mógł sobie pozwolić Prymas, ale obaj mieli zbieżne stanowisko np. w ocenie kolejnych kryzysów w Polsce w 1968 r., 1970 r. czy 1976 r. Podobnie zarówno Prymas jak i abp. Baraniak negatywnie oceniali „księży patriotów”, PAX, czy środowisko „Tygodnika Powszechnego”. W latach 1972-1977 z powodu pogarszającego się stanu zdrowia zmniejszała się aktywność abp. Antoniego Baraniaka. Zmarł 13 sierpnia 1977 r. w Poznaniu.

Abp Jerzy Stroba

Relacje Prymasa Wyszyńskiego z młodszym o osiemnaście lat Jerzym Strobą zapoczątkowane zostały jeszcze w latach pięćdziesiątych XX w. W okresie internowania Prymasa, w związku ze zmianami personalnymi w Śląskim Seminarium Duchownym, konieczne okazało się powołanie rektora, którego kandydatura musiała być akceptowana przez reżim komunistyczny. Decyzję o nominacji podejmował, powołany przez władze, wikariusz kapitulny ks. Jan Piskorz, gdyż ordynariusz katowicki bp. Stanisław Adamski został zmuszony do opuszczenia diecezji i przebywał na wygnaniu na terenie archidiecezji poznańskiej. Wikariusz kapitulny zaproponował ks. Strobie objęcie stanowiska rektora. Ten jednak najpierw potajemnie skonsultował się z wygnanym bp. Adamskim i dopiero po uzyskaniu jego zgody przyjął propozycję w końcu grudnia 1954 r. Wkrótce, w 1955 r. wszedł w konflikt z reżimowym wikariuszem kapitulnym, zabraniając klerykom Śląskiego Seminarium Duchownego udziału w obchodach 10-lecia PRL i broniąc w ten sposób kleryków przed angażowaniem w sprawy polityczne. Informacje o wydarzeniach w diecezji katowickiej dotarły do kard. Wyszyńskiego. Zyskał wtedy ks. Stroba szacunek więzionego w tym czasie Prymasa, który odtąd darzył go szczególnym zaufaniem.

Ks. Stroba był wybitnie zdolny, wszechstronnie wykształcony i bezgranicznie oddany Prymasowi. Trzy lata później, 7 października 1958 r. prymas Wyszyński wezwał ks. Strobę do Gniezna i poinformował go, że 4 lipca 1958 r. Ojciec Św. mianował go biskupem pomocniczym wikariusza generalnego Prymasa Polski w Gorzowie Wielkopolskim – bp. Wilhelma Pluty. W 1959 r. prymas Wyszyński ustanowił go przewodniczącym Komisji Katechetycznej przy Episkopacie Polski. Cieszył się wielkim zaufaniem kard. Wyszyńskiego, o czym świadczy informacja na temat prywatnej rozmowy Prymasa z papieżem Pawłem VI podczas drugiej sesji Soboru Watykańskiego II w dniu 2 grudnia 1963 r. Prymas, zdając sobie sprawę z ponownego pogorszenia się stosunków między państwem a Kościołem, poruszył kwestię następcy na wypadek ewentualnego, kolejnego aresztowania lub nagłej śmierci. Złożył papieżowi propozycję mianowania w takim przypadku jako Administratora Apostolskiego bp. Bronisława Dąbrowskiego, a w razie możności obsadzenia Warszawy i Gniezna wskazywał terno: bp Bronisław Dąbrowski, bp Jerzy Modzelewski, bp Jerzy Stroba. Jako uczestnik IV Sesji Soboru Watykańskiego II na pierwszym posiedzeniu polskich ojców soborowych w dniu 16 września 1965 r. bp. Jerzy Stroba został wyznaczony do kontaktów z episkopatem niemieckim (razem z bp. Bernardem Czaplińskim i abp. Bolesławem Kominkiem) i współuczestniczył w przygotowywaniu listu do biskupów świata zapraszającego do Polski na obchody Milenium Chrztu Polski.

Dalsze relacje Prymasa z bp. Strobą wiązały się z realizacją programu duszpasterskiego Wielkiej Nowenny Narodu i obchodów Milenium Chrztu Polski, a także z peregrynacją obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Kształtowanie katolicyzmu zakorzenionego w historii Polski było istotnym elementem duszpasterstwa w kościele gorzowskim, zwłaszcza w dziele integracji mieszkających tam wiernych. Podpisanie między Polską Rzecząpospolitą Ludową a Republiką Federalną Niemiec układu o podstawach normalizacji ich wzajemnych stosunków z 7 grudnia 1970 r. stworzyło możliwości prawne Stolicy Apostolskiej uregulowania administracji kościelnej na tym terenie. W tym kontekście symboliczne znaczenie miała Konferencja Plenarna Episkopatu Polski, która odbyła się w Paradyżu w dniach 23-24 czerwca 1971 r. Dokonało się w ten sposób pogłębienie więzi Ziem Zachodnich i Północnych z Macierzą, co podkreślono w Komunikacie 126. Konferencji Plenarnej EP. Ten kierunek duszpasterski kontynuował bp. Jerzy Stroba, kiedy w 1972 r. został ordynariuszem nowoutworzonej diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Od początku podkreślał historyczne związki Pomorza Zachodniego z Polską i nawiązywał do wyprawy Bolesława Krzywoustego i misji Ottona, chrztu siedmiu tysięcy Pyrzyczan w 1124 r., założenia biskupstwa w Wolinie w 1140 r., a także okoliczności przeniesienia biskupstwa do Kamienia. Szczególne znaczenie w utrwalaniu wiedzy o tych związkach miała, zwołana do Szczecina, 144. Konferencja Plenarna Episkopatu Polski, która obradowała w dniach 7 i 8 września 1974 r. Dobre relacje Prymasa z bp. Jerzym Strobą potwierdza także opinia kardynała Wyszyńskiego przedstawiona w piśmie do premiera Piotra Jaroszewicza w dniu 8 maja 1975 r. w związku z zastrzeżeniem władz wobec kandydatów Episkopatu Polski, w tym bp. Stroby, co do obsadzenia stanowiska ordynariusza Stolicy Arcybiskupiej we Wrocławiu.

Tak prymas Wyszyński jak i bp. Stroba nie przypuszczali wtedy jak niezwykle dynamiczne zmiany w dziejach Kościoła i Polski wkrótce nastąpią: 16 października 1978 r. wybór papieża – Polaka i w następnym roku jego I pielgrzymka do Ojczyzny, a rok później powstanie „Solidarności”. Wcześniej jednak, w 1977 r. zmarł arcybiskup poznański Antoni Baraniak, a Prymas Wyszyński wystąpił do papieża Jana Pawła I o mianowanie bp. Jerzego Stroby na stanowisko metropolity poznańskiego, z sukcesem przekonując Stolicę Apostolską do zaakceptowania kandydatury bp. Stroby. Uroczysty ingres abp. Jerzego Stroby z Kolegiaty Poznańskiej do Katedry odbył się 12 listopada 1978 r. Obaj hierarchowie zgadzali się co do oceny sytuacji w Kościele katolickim w Polsce po wyborze papieża Polaka, a jeszcze dobitniej po jego pierwszym pobycie w Ojczyźnie w 1979 r. W okresie karnawału „Solidarności” Kościół w Polsce pełnił szczególną rolę w kształtowaniu rzeczywistości społeczno-politycznej. Wszystkie wskazania Prymasa: apel o spokój i rozwagę, rzetelną pracę, nie marnowanie darów ziemi, wymaganie, aby władze lepiej zaspakajały moralne, społeczne, religijne, kulturalne i gospodarcze potrzeby narodu, wybrzmiewały także w kazaniach i wypowiedziach abp. Stroby. Metropolita poznański realizował też pogląd Prymasa Wyszyńskiego, aby duchowni nie angażowali się w działalność polityczną. Wypracowaną przez Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego metodę działania: balansowanie między koniecznym dialogiem z komunistami, a zabezpieczaniem interesem Kościoła i narodu polskiego rozumiał i kontynuował Episkopat Polski, w tym abp. Stroba. Prymas Stefan Wyszyński wiedział, że może mu ufać.

Relacje prymasa Stefana kard. Wyszyńskiego z arcybiskupami poznańskimi: Walentym Dymkiem, Antonim Baraniakiem i Jerzym Strobą skupiały się na wzajemnym szacunku i zaufaniu w realizowaniu zadań w myśl programów duszpasterskich w realiach politycznych „Polski ludowej” i w trosce o Kościół katolicki i naród polski.

dr hab. Elżbieta Wojcieszyk (Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN w Poznaniu)

do góry