Nawigacja

Aktualności

Archiwum Pełne Pamięci: obóz przesiedleńczy w Konstantynowie

5 stycznia 1940 roku w Konstantynowie Łódzkim powstał obóz dla wysiedlonej ludności polskiej. Został on usytuowany na terenie przedwojennej fabryki włókienniczej Karola Steinerta i braci Schweikert (Schweike). Kierowano do niego ludność wysiedlaną głównie z Kraju Warty, Pomorza i Polski centralnej. Osoby przebywające w obozie początkowo wywożono dalej, do Generalnego Gubernatorstwa, a od kwietnia 1941 roku więźniów zaczęto wysyłać na roboty przymusowe do Niemiec.

Przez obóz przeszło od 40 do 42 tysięcy więźniów. Zmarło co najmniej 700 osób (zidentyfikowanych), chociaż liczba ta prawdopodobnie przekroczyła 1000 osób. W 1941 roku w obozie przebywali też polscy Żydzi i księża przewiezieni później do Dachau. Lager został zlikwidowany 16 sierpnia 1943 roku. Na jego miejscu Niemcy utworzyli obóz dla dzieci i młodzieży ze wschodu (Rosja, Ukraina, Białoruś). 19 stycznia 1945 roku na teren obozu w Konstantynowie wkroczyła Armia Czerwona.

W obozie więźniowie przebywali w pustych, zdewastowanych halach fabrycznych. Znajdował się tutaj również barak z izbą chorych, kuchnia i umywalnia. Więźniowie myli się jednak na zewnątrz, w długim korycie. Potrzeby fizjologiczne załatwiali w dołach kloacznych. Teren obozu był otoczony wysokim płotem i drutem kolczastym, strzeżony przez wieże strażnicze.

Warunki bytowe były bardzo ciężkie. Ludzie spali na betonowych podłogach i słomie, nie posiadali ciepłej odzieży. Racje żywnościowe były głodowe. Częste były choroby i epidemie (tyfus, dyzenteria, biegunka). Wiele osób umierało z głodu, wycieńczenia i niskiej temperatury. Niemcy traktowali więźniów brutalnie: bili, poniżali, znęcali się i torturowali, dopuszczali się morderstw.

Szczególnie wysoka śmiertelność była wśród licznie przebywających w obozie dzieci. Wiosną 1942 roku zmarło 150 osób, głównie dzieci, młodzieży i ludzi starszych. Jednorazowo w obozie przebywało ponad 800 osób, chociaż zdarzały się okresy, kiedy w Konstantynowie przebywało 4-5 tysięcy więźniów (1940-1941).

Mężczyźni byli wykorzystywani m.in. do pracy w polu, na terenie pobliskiego gospodarstwa rolnego włączonego w skład obozu. Kobiety i dzieci pracowały w warsztacie, gdzie wyplatano buty ze słomy dla Wehrmachtu.

Jedną z więźniarek była Elżbieta Maćkowiak. Jako dziecko razem z rodziną trafiła do obozu w maju 1941 roku. Mimo ciężkiej choroby, przeżyła. Została wywieziona na roboty przymusowe do niemieckiego gospodarstwa. Zimą 1941 roku w Konstantynowie, pani Elżbieta i inne dzieci robiły z resztek słomy m.in. pamiętniki.

W zasobie Oddziałowego Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu znajduje się wykonany ze słomy pamiętnik pani Maćkowiak. Wpisywały się do niego przyjaciółki – współwięźniarki z obozu. Jest on świadectwem losów polskiej ludności wysiedlonej z Wielkopolski, zwłaszcza gehenny dzieci.

Wszystkie fotografie pochodzą z akt o sygn. IPN Po 1312/2.

dr Paweł Głuszek

Dokumenty zostały przekazane do Oddziałowego Archiwum IPN w Poznaniu w ramach akcji Archiwum Pełne Pamięci.

do góry